13 listopada 2013

sernik pieczony z dynią

     Amore powiedział, że to najlepsze ciasto, jakie kiedykolwiek jadł... A słowa pochwały z jego ust to rzadkość... Uwierzcie mi i koniecznie spróbujcie...
     Sernik pieczony nie należy do najłatwiejszych, nie zawsze wychodzi i wymaga trochę pracy i cierpliwości... Koniecznie należy pozostawić go na całą noc w lodówce by stężał i nabrał mocy... Wynagrodzi niespotykanym smakiem, wilgotnością i absolutną rozkoszą w ustach! 












Składniki:

SPÓD:
  • 12 szt owsianych ciasteczek
  • 0,5 łyżeczki cynamonu
  • 4 łyżeczki masła
MASA:
  • 250 ml pure z dyni (ugotować dynię w niesolonej wodzie i zmiksować, ostudzić)
  • 125 ml śmietany 36%
  • 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 0,5 łyżeczki imbiru w proszku
  • 0,25 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • 0,25 łyżeczki soli
  • 600g twarogu na sernik
  • 0,5 szklanki białego cukru
  • 0,5 szklanki jasnego, brązowego cukru
  • 1 łyżeczka mąki kukurydzianej
  • 4 jajka
  • bita śmietana


     Ciasteczka wkładamy do woreczka, zawijamy w ściereczkę i rozbijamy tłuczkiem na proszek, który łączymy z roztopionym masłem i cynamonem. Wykładamy do tortownicy (dno wyłożyć papierem do pieczenia) i pieczemy przez 8-10 min w temp. 180 st.C.
     W misce mieszamy pure z dyni, śmietanę, wanilię, cynamon, imbir, gałkę muszkatołową oraz sól. W osobnej misce miksujemy twaróg (ok 2 min do uzyskania ładnej, kremowej konsystencji), następnie stopniowo dodajemy cukier (biały i brązowy, ciągle miksujemy), jajka oraz mąkę kukurydzianą. Mieszamy zawartości obu misek i całość wylewamy do tortownicy z przestudzonym dnem. 
     Pieczemy 80 min w temp. 160 st.C. w kąpieli wodnej (tortownicę układamy na większej blasze i zalewamy ją wodą, do 2 cm wysokości tortownicy).  Podajemy najlepiej na drugi dzień lub co najmniej po ok 4-5 godzinach, przyozdobione bitą śmietaną i pestkami dyni.

5 listopada 2013

samo zdrowie: zupa meksykańska z wołowiną...

     Kolejny zdrowy przepis na obiad... Dziś zapraszam Was na zupę meksykańską, z dużą ilością warzyw i wołowym mięsem mielonym... Idealna na zimne dni i na dietę... Wiem, wiem... Jestem monotematyczna i choć marzę o ziemniakach z sosem, mięsem i czekoladowym cieście na deser, to kolejny zdrowy przepis wpada na bloga... No cóż, życie to kwestia wyborów a ponieważ widzę efekty tej ciężkiej diety, trzymam się jej ile sił... I tak będzie jeszcze przez jakiś czas... 

     Spróbujcie, zupa jest bardzo sycąca, porcja zawiera tylko 313 kcal, przygotowuje się ją w 30 min i nie wymaga zaawansowanych umiejętności kulinarnych... Jutro będę przygotowywała ją po raz drugi i paprykę zieloną zamienię fasolką szparagową lub cukinią... Eksperymentujcie i koniecznie dajcie znać jak smakowało...

     Porcja zawiera 313 kcal (b:35g, tł:10g, ww:18g) a przepis pochodzi od naszego dietetyka z portalu potreningu.pl.




 
Składniki:
  • 135g wołowego mięsa mielonego
  • 45g czerwonej fasoli red kidney
  • 90g czerwonej papryki
  • 90g zielonej papryki
  • 75g marchwi
  • 30g koncentratu pomidorowego
  • 7g oliwy z oliwek
  • chilli w proszku, papryka w proszku, sól, zioła prowansalskie do smaku
  • pół cebuli
  • 2 ząbki czosnku

     Na patelni z rozgrzaną oliwą podsmażyć pokrojoną cebulę oraz czosnek, dodać mięso mielone oraz pokrojoną w kostkę marchewkę. Smażyć ok 8 min, od czasu do czasu mieszając. Dodać pokrojoną w kostkę paprykę (czerwoną i zieloną), fasolę czerwoną i smażyć kolejne 5 min. Całość przełożyć do garnka, zalać niewielką ilością wody (tak aby zupa została nadal gęsta, coś jak gulasz nawet), dodać koncentrat pomidorowy i gotować na małym ogniu przez 15-20 min. Przyprawić ziołami, solą, chilli, papryką w proszku i podawać.