o mnie

Gotowanie to cała ja, to całe moje życie. Wspomnienia, zapachy, przygody, miejsca. Wszystko powiązane ze smakiem i zapachem jedzenia. Tak już mam - nie pamiętam obejrzanych filmów, przeczytanych książek ale dokładnie pamiętam smak wszystkich dań: tych z dzieciństwa, tych z restauracji i tych robionych osobiście... 

Z zawodu jestem bankowcem i nawet parę lat w tej branży przepracowałam. Gdy moje serce zabiło jednak mocniej do pewnego przystojniaka z Belfastu, postanowiłam wyrwać się z kajdan korporacji, przyjechać do Niego a przy okazji "przebranżowić się".  Postanowiłam być szczęśliwą, nie gonić za planami sprzedaży i zająć się tym, co kochałam od dzieciństwa - gotowaniem.

W Belfaście mieszkam już 5 lat, nadal z tym samym mężczyzną i nadal szczęśliwa. Po przyjeździe do nowego kraju, szybko znalazłam pracę jako kelnerka w japońskiej restauracji Wagamama w centrum miasta. Nie dość, że nauczyłam się wiele o kuchni azjatyckiej, próbowałam wiele nowych składników i smaków, to przez 4 kolejne lata pracy w tym miejscu, miałam okazję poznać wiele osób z najróżniejszych zakątków świata. Z upływem czasu awansowałam i ostatnie dwa lata moich "rządów" spędziłam jako manager tej restauracji.
W między czasie zaczęłam pisać ten blog, z większą lub mniejszą częstotliwością. Przerwy najczęściej wiązały się z dość licznymi podróżami, które zaraz po gotowaniu, zajmują wysokie miejsce wśród moich / naszych zainteresowań.

Oprócz podróży, moje serce podbił snowboard, dużo czytam i lubię dobre wino (w dużych ilościach też). Marzę o podróży motorem przez Włochy z Nim, wejściu na Kilimandżaro i zwiedzeniu Tanzanii, o małym drewnianym domku na Mazurach i psie. Wszystko to zamierzam zrealizować.



Obecnie pracuję jako manager polskiego bistro w Belfaście. Praca daje mi wielką satysfakcję i pozwala się rozwijać. W Bistro serwujemy dania kuchni polskiej, które lokalnym klientom oraz Rodakom bardzo przypadły do gustu.

W wolnej chwili zajmuję się cateringiem na różnego rodzaju imprezy okolicznościowe.