20 marca 2012

Ebi katsu czyli smażone krewetki w panierce

Nazwa ebi katsu pochodzi z języka japońskiego - "ebi" oznacza krewetkę a "katsu" smażone na głębokim tłuszczu w panierce panko. Panko to natomiast chińska panierka z bułki - czyli odpowiednik naszej bułki tartej (tylko nie tak mocno zmielona). Przepis podpatrzyłam w restauracji, w której pracuję - podają tam jednak inny sos i krewetki mają ogonki - co w podaniu może wydawać się bardziej efektowne. Ja miałam jednak nadmiar ich w lodówce i postanowiłam coś z nich przyrządzić... Fajny przepis na przystawkę czy imprezę, choć krewetki smażone na maśle z czosnkiem smakują o niebo lepiej...

Składniki:

  • surowe krewetki (pamiętajcie, żeby usunąć z nich czarną nitkę - układ pokarmowy)
  • jajko
  • panko (wygląda tak) lub bułka tarta (nie próbowałam z bułką tartą ale wydaje mi się, że wyjdzie podobnie)
  • sos słodko - pikantny chilli
  • cytryna
  • sól

Wykonanie jest bardzo proste: w garnku rozgrzewamy olej, jajko roztrzepujemy. Krewetki najpierw maczamy w jajku, później w panko i smażymy na głębokim oleju. Odsączamy na ręczniku papierowym, lekko solimy, skrapiamy sokiem z cytryny i gotowe!




2 komentarze:

  1. Oj siostra, wygląda apetycznie!! Czemu ja nigdy nie mam nadmiaru krewetek w lodówce? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo Orzeł zjada wszystko na bieżąco ;P U mnie też rzadko się zdarza, aby krewety leżały i czekały aż coś z nimi zrobię ;P

      Usuń

Poniżej możecie podzielić się swoją opinią na temat tego przepisu...
Z góry dziękuję za każdy komentarz...