16 października 2012

Kurczak a'la saltimbocca... czyli z serem mozzarella i szynką parmeńską

Nigdy wcześniej nie używałam w kuchni świeżej szałwi... Owszem, piłam herbatę z suszonych liści ale nigdy nie używałam świeżych ziół... do wczoraj... fajnie pasuje z kurczakiem, choć trzeba dawkować ją umiarkowanie... Szałwia jest bardzo aromatyczna i już 1-2 listki wystarczą by nadać piękny aromat naszej potrawie...




 Wczoraj trafiło na kurczaka saltimbocca - typowo włoskie danie, które w oryginale wykonywane jest z cielęciny... ja je trochę zmodyfikowałam i użyłam kurczaka - a zamiast sosu na białym winie - użyłam sosu ze świeżych pieczarek... a wszystko w towarzystwie pani brukselki...
A tak zmieniając temat... Jak myślicie, co te potrawy mają ze sobą wspólnego? Karpatka... tarta czekoladowa... żurek... makaron z polędwiczką i sosem pleśniowym... pieczeń wieprzowa... one wszystkie zawzięły się przeciw mnie i w walce z nimi poległam z wielkim hukiem! Żadna z nich mi nie wyszła!!! I to w przeciągu ostatnich 2 tygodni...
Kryzys jednak zażegnany... już parę obiadów z rzędu się udało więc trzmajcie kciuki za dobrą passę :)




Składniki (na 2 porcje):

  • 2 piersi z kurczaka
  • 4 plasterki szynki parmeńskiej
  • 1 mozzarella
  • 8 listków świeżej szałwi
  • 3 łyżki oliwy
  • sól, pieprz
na sos grzybowy:
  • 8 szt pieczarek
  • 1 łyżka masła
  • 1/2 szklanki słodkiej śmietany
  • sól, pieprz
  • 1 łyżeczka soku z cytryny

          Najpierw proponuję zająć się sosem. Rozgrzewamy mały garnuszek i roztapiamy 1 łyżkę masła. Dodajemy pokrojone pieczarki (jak wolicie - mogą to być ćwiartki lub plasterki), skrapiamy sokiem z cytryny (wtedy nie ściemnieją; choć delikatnie z tym sokiem żeby nie stały się za kwaśne) i podsmażamy na maśle aż grzyby puszczą soki. Dolewamy śmietanę, gotujemy jeszcze chwilę (by woda odparowała a sos zgęstniał), przyprawiamy i odstawiamy na później.
          Nagrzewamy piekarnik do 200 st.C. Filety z kurczaka przecinamy wzdłóż - tak aby powstały nam 4 płaty płaskiego mięsa. Rozgrzewamy patelnię z oliwą i smażymy mięso na rumiano z obu stron (ok 2-3 min z każdej strony). Zdejmujemy z patelni i układamy w brytwance.
          Mięso solimy i pieprzymy z każdej strony, pamiętając przy tym, by nie przesolić bo szynka parmeńska jest bardzo słona. Na każdym kawałku mięsa układamy plasterek szynki, szałwię i mozzarellę.
          Pieczemy w piekarniku przez ok 7-8 min (nie dłużej bo mięso będzie suche) i podgrzewamy sos. Całość od razu podajemy.

Inspiracją do przepisu była książka Mediterranean, Food lovers.

1 komentarz:

  1. :D
    ewidentnie miałaś dziś dzień na tworzenie inspirujących dań. Zgadzam się z tobą że do klasycznego saltimbocca stosuje się cielęcinę, szałwię, szynkę parmeńską. Ponadto mąkę do oprószenia jednej strony medalionów ( opcja) białe wino, sól i pieprz oraz mieszankę oliwy i masła do smażenia. Ser mozzarella to daleko posunięta inwencja, z pewnością smaczna, bo w zasadzie zgromadziłaś w przepisie same smaczne składniki, a to gwarantuje sukces dla kubków smakowych.

    Pozdrawiamy serdecznie
    Tapenda

    OdpowiedzUsuń

Poniżej możecie podzielić się swoją opinią na temat tego przepisu...
Z góry dziękuję za każdy komentarz...