Mamcia zupełnie inaczej przygotowuje zupę grzybową - ma dwa sposoby. Pierwsza odsłona to bardziej barszcz biały z grzybami suszonymi, z czosnkiem, tzw. kacówka :) Drugi przepis to zupa delikatnie zabielana, z suszonymi grzybami i makaronem - taka prawdziwa domowa grzybowa...
Ten przepis jest zdecydowanie bardziej nowoczesny - choć także godny polecenia... Dla mnie osobiście zupa była trochę za kremowa i przez to za ciężka ale Amore zjadło wszystko z wielkim smakiem... Proponuję dodać zatem trochę mniej śmietany i po sprawie :)
Składniki:
- 50 dag leśnych, suszonych grzybów (ok 1 szklanka)
- 1 marchewka
- ząbek czosnku
- mały por
- 3 ziemniaki
- 1 l bulionu warzywnego (w tym woda z namoczonych grzybów)
- 150 ml słodkiej śmietany (lub trochę mniej - dla mnie zupa była troszkę za ciężka)
- 100 g gorgonzoli (lub innego sera z niebieską pleśnią)
- 1 łyżka śmietankowego serka topionego (ja użyłam Philadelfię)
- 1 łyżka masła
- sól, pieprz

Całość zalewamy bulionem oraz wodą z grzybów i gotujemy, aż ziemniaki i marchew będą miękkie. Dodajemy śmietanę i pokruszoną gorgonzolę. Gotujemy na małym ogniu, aż ser się całkowicie rozpuści. Doprawiamy solą i pieprzem.
poezja ;)
OdpowiedzUsuń