Tymczasem wspomnień czas... Będąc ostatnio u mamci poprosiłam o babę ziemniaczaną... Uwielbiam! Szczególnie odsmażaną na drugi dzień... Jest wtedy taka chrupiąca... Spróbujcie!
Z podanych składników wychodzi duża blacha baby ziemniaczanej, ale równie dobrze można użyć dwóch keksówek.
Składniki:
- 2 kg surowych ziemniaków
- 1 duża cebula
- 2 płaskie łyżeczki soli
- śmietana kwaśna (2 łyżki do baby i reszta do maczania)
- mąka pszenna (4-5 łyżek)
- jajka (3 szt)
- kawałek kiełbasy lub wędzonego boczku
- 2 łyżki oleju - polecam olej ekologiczny
- 15 dkg surowego boczku
- smalec do posmarowania blachy
Ziemniaki obieramy i ścieramy na tarce. Przekładamy do miski. Cebulę także ścieramy na tarce. Mieszamy z ziemniakami. Do masy dodajemy jajka, sól, mąkę i śmietanę. Kiełbasę pokroić w kostkę, podsmażyć na oleju i dodać do ziemniaków. Wszystko wlać do nasmarowanej tłuszczem blachy . Na wierzch położyć pokrojony w plasterki boczek. Piec ok 2 godzin w temp. 150st.C. Podawać ciepłą, zimną lub podsmażoną na drugi dzień.
dobra baba to jest to!
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam babki ziemniaczanej; ba, jaka ja byłam zaskoczona że coś takiego istnieje ;-) Wygląda wspaniale, pewnie w końcu się kiedyś skuszę!
OdpowiedzUsuńSpróbuj koniecznie Arven, tym bardziej jeśli nie jadłaś jej nigdy wcześniej... Koniecznie zostaw sobie kawałek do podsmażenia na drugi dzień :) Pozdrawiam
UsuńJa zawsze wydzielam sobie grzybki co do jednego, bo są na wagę złota. A taka baba, nie miałam okazji jej jeść, spróbuję :)
OdpowiedzUsuń:) Czekam zatem na info czy smakowała baba. Pozdr
UsuńHa! Taka babka to specjalność mazurskiej kuchni :) Koniecznie z kwaśną śmietaną!
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :) W moich regionach jest bardzo popularna :) Koniecznie z zimnym piwkiem ;P
Usuń