27 maja 2012

Żółty sos curry z kurczakiem i warzywami

Panie, Panowie! Odkryłam kolejne danie i jestem bardzo dumna z efektu finalnego... Od dzisiaj jestem fanką żółtego curry... Rewelacja... Pychota... Kremowy sos z posmakiem curry i kokosa... Lekko pikantny...
Danie składa się w z mleka kokosowego więc stanowi wariację kuchni tajskiej. Jest bardzo łatwe do zrobienia i wystarczy tylko parę składników... Można podawać je z czym tylko chcemy... Może to być ryba, mięso drobiowe lub same warzywa...
W restauracji, w której pracuję podajemy żółte curry z owocami morza i brązowym, sypkim ryżem... Ja postanowiłam dodać kurczaka oraz warzywa z lodówki...
Koniecznie spróbujcie!






Składniki:
Sos:
  • 600 ml niesłodzonego mleka kokosowego
  • 60g żółtej pasty curry
  • 1 łyżeczka cukru palmowego (myślę, że można zamiennie zastosować inny brązowy cukier)
  • 1 łyżeczka sosu sojowego
  • sok z 1 limonki
  • sól pieprz
Dodatkowo:
  • 2 piersi z kurczaka
  • szparagi zielone - 1 pęczek
  • kolby mini kukurydzy 
  • cukinia - 1 szt
  • groszek śnieżny (tzw mangetout, czyli młody groszek, który je się w strąkach) 
  • chilli
  • ryż (ugotowany)

Najpierw zajmujemy się warzywami. Na woku rozgrzewamy olej. Dodajemy wszystkie warzywa (uprzednio pokrojone). Chwilę smażymy (aby szparagi stały się al dente). Podsmażone warzywa przekładamy do osobnej miski. Na tym samym oleju podsmażamy kurczaka (drobno pokrojonego). Chwilę smażymy. Odkładamy do warzyw. Zabieramy się za sos (pracujemy na tym samym woku). Dodajemy pastę curry, chwilę przesmażamy i wlewamy mleko kokosowe. Dodajemy resztę składników (cukier palmowy, sos sojowy, sok z limonki). Gotujemy ok 15-20 min (tak aby sos lekko zgęstniał) i doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Warzywa i kurczaka wrzucamy do sosu, gotujemy chwilę by składniki się zagrzały i podajemy z ryżem. Jeżeli mamy ochotę na bardziej pikantne danie - dodajemy świeżę chili. Smacznego!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Poniżej możecie podzielić się swoją opinią na temat tego przepisu...
Z góry dziękuję za każdy komentarz...