Chyba nie muszę przedstawiać tego dania nikomu... klasyka pierogów... i przepis od mamci Danci z Mazur... ja uwielbiam je podsmażone na bardzo chrupiąco... och, wzięło mnie na tęsknoty za domem...
Składniki:
Farsz:
- 0,5 kg ugotowanych ziemniaków (najlepsze są z dnia poprzedniego)
- kostka półtłustego twarogu (250g)
- kawałek boczku
- 1 cebula
- pieprz, sól
- olej do smażenia
Ziemniaki zmielić wraz z twarogiem. Cebulkę i boczek pokroić w małą kostkę i smażyć na rumiano. Przełożyć do farszu i wszystko dobrze wymieszać. Doprawić solą i pieprzem do smaku.
Potrzebujemy teraz dużo miejsca na blacie... i mąki :) Ciasto dzielimy na 3 części. Wałkujemy na grubość ok 5-6 mm. (podsypujemy mąką by się nie przyklejało). Wycinamy kółka (za pomocą np małej szklaneczki). Do środka nakładamy farsz i lepimy pierogi (pamiętajcie, aby końce ciasta mocno dociskać).
W dużym garnku gotujemy wodę, lekko solimy. Do wrzącej wody wrzucamy pierogi, lekko mieszamy aby nie przywarły do dna. Gotujemy ok 5-6 min (nie wolno przykrywać garnka).
Podajemy ze smażoną cebulką lub lekko podsmażane z obu stron.
Pierogi można też mrozić - w tym celu surowe pierogi układamy na np. desce do krojenia i wkładamy na 30 min do zamrażalnika. Dopiero teraz, gdy każdy z pierogów jest zamrożony i nie będzie przyklejał się do sąsiada, można je pakować w woreczki i zostawić w zamrażalniku na parę tygodni.
Mmmm, pierogi ruskie - moje ulubione!
OdpowiedzUsuńGratuluję smecznego bloga i zapraszam serdecznie do dodania swojego bloga na listę Top Blogi na str. znajdzprzepisy.pl! :)
Pozdrawiam gorąco ;)
Pierogi .. to tak uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńTe wyglądają pięknie.