Amore i jego kolega zgodnie potwierdzają, że to najlepsza zupa grzybowa, jaką jedli... Tym bardziej mi miło, że zrobiłam ją w 30 min... Zrobiłam ją wczesnym rankiem, tuż przed wyjściem do pracy i chwilę później już jej nie było... To zdecydowanie najlepsza opinia na jej temat...
Można podać ją z chrupiącymi, słonymi paseczkami boczku (ja tak właśnie zrobiłam) albo w towarzystwie grzanek ziołowych... Jedyne co potrzeba to blender - bez niego ani rusz...
Składniki:
- 1 l wywaru drobiowo - warzywnego (ja swój zrobiłam na ćwiartce kurczaka z włoszczyzną)
- 400g pieczarek
- 6-7 suszonych grzybów
- 1 cebula
- 1 duża marchewka
- 2 łyżki masła
- 4 plastry wędzonego boczku
- pietruszka
- słodka śmietana
- sól, pieprz
Przygotować bulion: mięso z kurczaka oraz obrane warzywa zalać wodą, lekko posolić i gotować, aż mięso będzie odchodzić od kości.
Pieczarki pokroić na ćwiartki, cebulę drobno posiekać.
Na patelni rozgrzać łyżkę masła, zeszklić cebulę oraz dodać pieczarki. Smażyć ok 10 min, lekko posolić i całość dodać do wywaru. Suszone grzyby pokruszyć i także dodać do zupy (jeżeli w wywarze nie gotowała się marchewka, to teraz jest właśnie czas by ją obrać, pokroić i dodać). Zupę gotować ok 15 min, całość zmiksować, dodać pozostałe masło i przyprawić do smaku. Dodać pietruszkę i 2 łyżki śmietany.
Patelnię wytrzeć ręcznikiem papierowym, rozgrzać i smażyć na rumiano bekon. Zupę podawać z pociętym na paseczki bekonem, ewentualnie z bagietką. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Poniżej możecie podzielić się swoją opinią na temat tego przepisu...
Z góry dziękuję za każdy komentarz...