Rabarbar kojarzy mi się zawsze z nadejściem ciepłych dni... Jest to warzywo bardzo niedocenione a większości kojarzy się z kwaśnym kompotem z farfoclami w środku. Na całym świecie rabarbar uznawany jest za warzywo, tylko w USA jest owocem (tamtejszy sąd stwierdził, że skoro używany jest do przetworów i deserów, to takie zakwalifikowanie mu się należy). Ja nie będę dyskutowała - ważne jest, iż rabarbar znakomicie urozmaica wiosenne menu... i tego będę się trzymała...
O rabarbarze pisałam także w magazynie Nasz Express, zapraszam do lektury.
Dziś zachęcam do wykorzystania rabarbaru oraz truskawek w przepysznym deserze z tapioką. Tapioka to produkt skrobiowy otrzymany z manioku. Występuje jako mąka (do zagęszczania sosów i zup) oraz jako granulat, przypominający małe (najczęściej przezroczyste) perełki. To idealny składnik kisieli mlecznych i owocowych, świetnie zastępuje ryż na mleku. Kupić ją można w sklepie z orientalną żywnością (np. tutaj).
Deser jest niezwykle prosty w przygotowaniu, lekko kwaśny poprzez rabarbar i niezwykle kremowy poprzez mleczny pudding... Spróbujcie koniecznie... Tapioka przypadła mi bardzo do gustu więc zapewniam, że to nie pierwszy deser z tym składnikiem w rolach głównych...
Składniki:
- 1 pęczek rabarbaru
- 1 szklanka truskawek
- 1 szklanka tapioki
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 500 ml mleka
- cukier
- orzechy do ozdoby
Rabarbar i truskawki myjemy, obieramy i kroimy na małe kawałki. Gotujemy z małą ilością wody aż z owoców powstanie syrop. Słodzimy do smaku. W osobnym garnku podgrzewamy mleko z tapioką i gotujemy na bardzo małym ogniu przez ok 20-30 min., cały czas mieszając. Dodajemy ekstrakt waniliowy oraz cukier do smaku. Wykładamy do pucharków - najpierw owoce, później pudding. Dekorujemy orzechami. Podajemy na ciepło lub zimno.
U lala! Kupiłaś mnie tym deserem w całości! :) Nominowałam Twój Blog do Liebster Blog awards. Nominacja do ‚Liebstera’ jest otrzymywana, za dobrą wykonywaną pracę.
OdpowiedzUsuńPrzyznaje się ją blogerom, którzy dopiero zaczynają swoja przygodę :) Znajdziesz szczegóły tutaj -> http://aleciastko.pl/liebster-blog-awards/
Tapiokę dostałam od kuzynki z Francji, i do tej pory używałam wyłącznie w zupach, ale ten deser (u mnie tylko na truskawkach) wyszedł super - Pychota!!!
OdpowiedzUsuń