16 lutego 2013

gulasz wołowy na czerwonym winie z pieczarkami i marynowanymi cebulkami

     Idealny na niedzielny obiad... Wymaga może 30 min pracy i paru godzin leżakowania w piekarniku... Lubię takie rozwiązania... Mięso rozpuszcza się w ustach, marynowane cebulki wzbogacają smak... Do tego ciemny, winny sos i pyszne puree z musztardą francuską... Dla mnie prawdziwa uczta... Dla Amore - który akceptuje tylko kurczaka - także (ku mojemu zdziwieniu)... Spróbujcie, zdecydowanie warto!
Można trochę poeksperymentować z gulaszem - następnym razem dodam marchewkę i ziemniaki do sosu a może nawet zapiekę w kokilkach pod ciastem francuskim? Możliwości jest sporo... Kasza też pasuje jak ulał... Chwytajcie więc za gary i do dzieła!

     Przepis pochodzi od Asi z Kwestii Smaku, znajdziecie go tutaj. Ja wprawdzie zamiast porto użyłam hiszpańskiego wina i francuskiego merlot i trochę inaczej przygotowałam ziemniaki... To jednak mało istotne, zamysł gulaszu został utrzymany... Asiu, po raz kolejny dziękuję.






Składniki (porcja na 4 osoby):
  • 600 g wołowiny (ja użyłam antrykotu)
  • 600 ml czerwonego wina (ja użyłam wytrawne hiszpańskie i francuski merlot)
  • 500 ml bulionu wołowego
  • 300 g pieczarek (im mniejsze, tym lepiej)
  • 15 szt marynowanych cebulek
  • 1 cebula
  • 2 - 3 duże ząbki czosnku
  • 1 łyżka koncentratu pomidorowego
  • 1 łyżka sosu sojowego
  • mały por
  • 1 łyżka masła
  • oliwa
  • sól, pieprz
Puree ziemniaczane z musztardą francuską:
  •  1 kg ziemniaków
  • sól, piperz
  • 1 łyżka masła
  • 50 ml mleka
  • 2 - 3 łyżeczki musztardy francuskiej

          Wołowinę pokroić w małą kostkę i odstawić do ocieplenia. W tym czasie pokroić na grubsze piórka cebulę i posiekać czosnek. Usmażyć na patelni. Dodać por i jeszcze chwilę przesmażyć. Warzywa przełożyć do miski i na tej samej patelni (z dodatkiem niewielkiej ilości oleju) podsmażyć połowę mięsa. Gdy będzie rumiane - przełożyć do miski i powtórzyć czynność z resztą wołowiny. Przyprawić solą i pieprzem (delikatnie bo sos i tak wyjdzie mocny).
          Piekarnik nagrzać do temperatury 150 st.C. Do garnka/dużej patelni przełożyć mięso z warzywami, wlać wino, bulion, sos sojowy i koncentrat pomidorowy (płynu ma być ok 1 cm ponad mięso). Przykryć i dusić na małym ogniu 25 min. 
          Przelać wszystko do naczynia żaroodpornego (pominąć, jeśli garnek/patelnia przystosowana jest do pieczenia) i wstawić do nagrzanego piekarnika na 2 godziny. Co jakiś czas zamieszać. Nie przykrywać.
          Na ok 20 min przed końcem pieczenia dodać podsmażone na maśle pieczarki (pokroić jeśli są za duże) i marynowane cebulki. 
          Ugotować ziemniaki w osolonej wodzie. Odcedzić i odparować chwilę na małym ogniu. Rozgnieść, dodać masło, mleko, musztardę i doprawić solą i pieprzem.

3 komentarze:

  1. Witam,Czy pasowałaby tutaj wieprzowina? Jeśli tak, to jaki rodzaj i ile trzeba byłoby ją gotować?pozdrawiam,Magda

    OdpowiedzUsuń
  2. witam,a czy pasowałby tutaj użycie mięsa wieprzowego, jeśli tak to jakiego i ile czasu trzeba byłoby je gotować? z góry dziękuję za odpowiedź.pozdrawiam Magda

    OdpowiedzUsuń
  3. Oczywiście, ze można zamienić mięso na wieprzowe, ja uzylabym karkówki lub łopatki i piekła przez ten sam czas co w przepisie... Proszę o czasu do czasu sprawdzać miękkość mięsa bo może być wcześniej gotowe :)

    OdpowiedzUsuń

Poniżej możecie podzielić się swoją opinią na temat tego przepisu...
Z góry dziękuję za każdy komentarz...